Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 00:07

Dokarmianie ptaków w ogrodzie

Dokarmianie ptaków zimą, choć nie przez wszystkich pochwalane, ma coraz większą rzeszę zwolenników. Ptaki to wdzięczny obiekt do obserwacji i atrakcja zwłaszcza dla małych dzieci. A karmnik i pokarm możemy przygotować sami lub zaopatrzyć się w nie w sklepie.
Dokarmianie ptaków w ogrodzie

Mróz za oknem i zmarznięte ptaszyny głodują. Dokarmiać je czy nie? Zdania są podzielone między dwie opozycyjne szkoły. Zwolennicy pierwszej kategorycznie tego zabraniają, twierdząc, że ptaki powinny dać sobie radę same. Jeżeli zaczniemy je dokarmiać, przyzwyczają się i gdy zabraknie naszej pomocy, zginą z głodu. Zwolennicy szkoły opozycyjnej uważają, że ptaki dokarmiać trzeba, bo to wyraz naszego współczucia i humanitaryzmu dla słabszych i głodujących stworzeń.

My nie musimy popadać w takie skrajności i najlepiej stosować kompromisowe rozwiązanie. Przede wszystkim nie powinniśmy dokarmiać ptaków wtedy, gdy nie ma pokrywy śnieżnej lub jest niewielka. Przy takiej pogodzie poradzą sobie same i znajdą pożywienie. Możemy też – i to jest zdecydowanie najlepsza opcja – dokarmiać ptaki pośrednio. Co to znaczy? Pośrednio, czyli sadząc drzewa i krzewy, których owoce długą utrzymują się na gałęziach. Do takich należą

  • jarząb pospolity i szwedzki,
  • aronia,
  • rajska jabłoń,
  • głóg,
  • irga.

Robiąc przedzimowe porządki w ogrodzie, powinniśmy też pozostawiać kępy traw z nieściętymi kłosami. Ich nasiona sprawią radość wielu amatorom ziarna. A jeśli dłużej pozostawimy niezgrabione liście, to ptaki odwdzięczą się nam, wybierając z nich owady i ich larwy.

Dokarmianie ptaków według odpowiedniego menu

Najważniejsza rzecz, z której musimy zdawać sobie sprawę, rozpoczynając dokarmianie ptaków, to rygorystyczny zakaz podawania im produktów konserwowanych chemicznie bądź solonych. Orzeszki ziemne, chipsy i krakersy całkowicie odpadają! Stosować możemy tylko produkty naturalne i pochodzące z gospodarstw ekologicznych. W żadnym wypadku nie mogą to być produkty przetworzone, wzbogacane konserwantami czy stabilizatorami smaku bądź koloru.

Pożywienie dla ptaków możemy przygotować sami albo, jeśli kompletnie nie znamy się na ptasim menu, kupić gotową mieszankę. Gdy mieszankę komponujemy sami, łatwiej dostosować ją do preferencji naszych skrzydlatych podopiecznych.

Coś dla ptasich mikrusów...

Wróble i mazurki nie pogardzą prosem, pszenicą – szczególnie w postaci wszelkich drobnych kasz – oraz łuskanym, rozdrobnionym słonecznikiem, bo to posiadacze niewielkich dzióbków. Całe ziarna słonecznika zjedzą za to dzwońce i zięby, podobnie jak i ziarna konopi. Trznadle natomiast lubią proso i owies, zarówno całe ziarno, jak i płatki.

Na nasze ogrodowe owoce łakome będą kosy i kwiczoły. Ptaki te nie pogardzą połówką jabłka, moreli, śliwki czy też daktylem. Nie przesadzajmy jednak z suszonymi owocami, bo mogą napęcznieć ptasim łasuchom w wolach i im zaszkodzić.

dokarmianie-ptakowSikorkom możemy oczywiście podawać tradycyjną słoninkę (niesoloną!), ale jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie zawieszenie tzw. zimowej kuli. Tworzy ją mieszanka nasion, płatków owsianych, ziaren słonecznika oraz orzechów zatopionych najczęściej w łoju. Żeby kula ta się rozpadła, wkłada się ją w plastikową siatkę.

...i  ich większych kolegów

Jeśli będziemy chcieli dokarmiać duże ptaki, takie jak gołębie, sierpówki, sójki, gawrony czy kawki, najlepsze będą dla nich grube kasze, zboża, czerstwe pieczywo, ale pokrojone na małe kawałki, oraz połówki kostek cukru.

Niektórzy z nas mają możliwość dokarmiać ptaki wodne, najczęściej łabędzie i kaczki. Pamiętajmy wtedy, że należy unikać pieczywa, bo przy dłuższym podawaniu zaszkodzi ptakom. Najlepiej karmić je ziarnami zbóż i drobno posiekanymi warzywami. Najrozsądniej jednak będzie zakupić specjalny preparat dla ptaków wodnych.


UWAGA! Jeśli zdecydujemy się na dokarmianie ptaków, pamiętajmy o regularnym dostarczaniu karmy, inaczej nasi przyzwyczajeni do dokarmiania podopieczni po prostu zginą.


Dokarmianie ptaków wymaga odpowiedniej zastawy

Gdy zdecydujemy się na dokarmianie ptaków, najlepiej zaopatrzyć się w karmnik. Najczęściej są to niewielkie budowle drewniane, tradycyjne w formie, często pełniące też funkcje ozdobne w ogrodzie. Karmnik mocuje się na wysokich podporach albo zwiesza między gałęziami większych drzew. Jeżeli powiesimy go blisko okna, będziemy mogli podpatrywać skrzydlatych gości. Dzięki temu bliżej poznamy ich naturę. Wielu z nas, a na pewno dzieci, może poczuć się zaskoczonych już samą różnorodnością ptactwa występującego zimą w naszym regionie.

dokarmianie-ptakowKupując karmnik do naszego ogrodu, warto pamiętać o dwóch sprawach. Wybrany przez nas model powinien być dostosowany rozmiarami do wielkości dokarmianych ptaków. Jego forma zaś powinna ułatwiać czyszczenie karmnika z ptasich odchodów.


UWAGA! Karmnik powinien być tak zawieszony, żeby nie mogły do niego dobrać się dzikie zwierzęta, a zwłaszcza koty (te domowe też lubią polować na ptactwo!).


Osobom lubiącym wygodne rozwiązania polecam karmniki samo dozujące, dostępne najczęściej w formie plastikowej tuby z małym otworem, przez który ptaki wybierają swoje smakołyki. Umieszczona w nich karma grawitacyjnie opada w kierunku otworu. Zaletą takiego karmnika jest łatwość, z jaką się go uzupełnia – karmę dosypuje się po prostu od góry. Taki karmnik idealnie nadaje się do dokarmiania mniejszych ptaków, jak wróble czy mazurki.

I jeszcze jedna, ważna uwaga. Pokarm to nie wszystko, czego zimą potrzebują ptaki. Suche pożywienie muszą popić, powinniśmy więc zadbać także o poidełko. Wodę trzeba wymieniać regularnie, a w czasie mrozów usuwać lód.

To już czas, żeby dokarmiać ptaki

Gdy już wiemy, co komu smakuje, i mamy odpowiedni karmnik, musimy jeszcze wiedzieć, kiedy zacząć dokarmianie. Oczywiście jesienią. Najwcześniej, bo już po pierwszym śniegu lub z początkiem mrozów zaczynamy podawać mieszanki przeznaczone dla wróbli i mazurków. Najpóźniej zaś rozpoczynamy dokarmianie ptaków wodnych, żeby nie zaburzyć ich wędrówek i wesprzeć pożywieniem tylko te, które muszą u nas zimować. Dokarmianie kończymy w kwietniu, bo to ptasi przednówek, bardzo dla nich ciężki, jak to przednówek.

RR

Źródło: Lubelski Poradnik Budowlany

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze