W dobie ogrzewania domów jednorodzinnych niskotemperaturowymi źródłami ciepła podłogówka to rozwiązanie standardowe. Idealnie nadaje się do zasilania wodą podgrzewaną do około 50°C. A to nie jedyna jej zaleta. Decydując się na ogrzewanie podłogowe, nie musimy martwić się, jak w aranżację pomieszczenia wkomponować kaloryfery. Podłogówka ma dużą bezwładność cieplną, powoli zatem stygnie, a ciepło, którego dostarcza, rozchodzi się równomiernie po całym pomieszczeniu. Koszty inwestycyjne są wprawdzie wyższe niż ogrzewania grzejnikowego, ale koszty eksploatacyjne już znacząco niższe.
Zaletami ogrzewania podłogowego będziemy się cieszyć jednak tylko wtedy, gdy podłogówka będzie wykonana bezbłędnie. A z tym niestety różnie bywa. Na co zwracać uwagę podczas jej montażu? Istotnych „momentów” jest zaledwie kilka, ale to one generują najwięcej wad instalacji ogrzewania podłogowego.
Brak odpowiedniej dokumentacji
Wybierając ogrzewanie podłogowe, często zapominamy, że podłogówka jest w zasadzie niewymienialna. Żeby ją wymienić, musielibyśmy skuć podkład podłogowy (tzw. wylewkę) i zamontować ją od nowa. Ale to ostateczne rozwiązanie i dlatego powinniśmy go unikać. Dlatego powinniśmy zadbać o dokładny projekt systemu rozprowadzania czynnika grzewczego (ciepłej wody) w instalacji oraz ukształtowania przewodów. Informacje zawarte w projekcie mają kluczowe znaczenie dla późniejszych prac:
- wykończeniowych, których wymagają ingerencji w podłoże;
- naprawczych, gdyby doszło do awarii.
Niestety brak rzetelnie przygotowanego projektu ogrzewania podłogowego to wcale nie rzadkość. Utrudnia to dokładną lokalizację ewentualnego miejsca awarii, ale nie tylko. Jest też przyczyną namnażających się błędów związanych chociażby z prawidłowym wykonaniem podłogi na ogrzewaniu podłogowym.
Brak izolacji przeciwwilgociowej
Z definicji zadaniem izolacji przeciwwilgociowej jest odcięcie podłoża, które ma ona chronić, od wchłaniania przez nie wody. W ten sposób zabezpiecza się mury i podłogi na gruncie przed korozyjnym działaniem wody, a więc i utratą parametrów wytrzymałościowych, termoizolacyjnych itp. Destrukcyjne działanie wody na beton ma jeszcze jeden, istotny dla ogrzewania podłogowego wymiar. Chłonąc wilgoć zawartą w gruncie, będzie się odkształcał, a to bezpośrednio przełoży się na poprawne funkcjonowanie podłogówki oraz korozję materiałów posadzki itp.
Brak izolacji przeciwwilgociowej to zatem jeden z najpoważniejszych błędów wykonawczych. Jeżeli nie ułożyły jej ekipy wykonujące płytę, powinna to zrobić brygada montująca ogrzewanie podłogowe.
Pośpiech
To coraz większy problem na wszystkich etap budowy domu. Napięte harmonogramy prac zaburzają kolejność wykonywania poszczególnych prac. W przypadku podłogówki nie możemy sobie pozwolić na dowolne żonglowanie co po czym będzie robione.
Instalację ogrzewania podłogowego możemy rozpocząć dopiero wtedy, gdy budynek będzie wykonany w stanie surowym zamkniętym. Zamknięte okna i drzwi uchronią wylewkę przed zbyt szybkim wysychaniem. Wietrzenie pomieszczeń, aby przyspieszyć proces schnięcia wylewki, jest niedopuszczalne. To samo dotyczy uruchomienia w tym celu wykonanej instalacji grzewczej. Jeżeli to zrobimy, w wylewce pojawi się nadmierny skurcz powierzchni betonu i dojdzie do jego odkształcenia.
Pośpiech to najczęstsza przyczyna złego przygotowania podłoża i montażu rur grzewczych. Podłoże musi być równe, zaizolowane (wilgociowo i termicznie) i stabilne. Ten ostatni parametr odnosi się także do warstw izolacyjnych. Gdy ułożymy je luźno, w szczeliny pomiędzy nimi dostanie się wylewka. Słabo zamocowane elementy zaś podniosą się podczas próby ciśnieniowej instalacji. Niedokładnie zamocowane rury grzewcze mogą natomiast oderwać się podczas układania wylewki.
Brak niezbędnych dylatacji
Wykonując instalację ogrzewania podłogowego, bezwzględnie należy pamiętać o wykonaniu dylatacji. Zabezpieczają one płytę grzejną i posadzkę (warstwę wykończeniową podłogi) przed pękaniem spowodowanym rozszerzaniem się materiałów. Odseparować powinniśmy:
- stałe elementy konstrukcyjne budynku, takie jak ściany, schody, słupy, otwory drzwiowe;
- płyty grzejne sąsiadujące ze sobą(podziału wymagają duże i nieregularne powierzchnie).
Źle zaplanowana długość pętli grzewczych
Dla określonych średnic przewodów grzejnych nie wolno układać pętli dłuższych niż dopuszczalne. Przestają wtedy efektywnie ogrzewać pomieszczenia. Gdyby pętla miała być dłuższa niż jest to możliwe, instalacja powinna zostać podzielona na pętle mniejsze. Przestrzegać powinniśmy ponadto zaleceń producenta przewodów dotyczących minimalnego promienia gięcia ich w pętli.
Zarówno podział na pętle, jak i właściwe gięcie przewodów nie należą do zadań najłatwiejszych, informacje o tym, jak rozplanować instalację na określonej płycie grzejnej, powinny znaleźć się w projekcie podłogówki. Ogranicza to możliwość popełnienia błędu i przyspiesza prace montażowe.
Uszkodzenia mechaniczne rur grzewczych
Dochodzi do nich zazwyczaj na etapie zalewania rur grzewczych. Większość z nich to efekt nieostrożności ekip wykonujących wylewkę. Najczęściej uszkodzenia te to:
- zagięcia (spowodowane np. postawieniem na rurze ciężkiego jakiegoś ciężkiego elementu);
- przesunięcia (pod wpływem napływającego betonu, spowodowane niedokładnym mocowaniem itp.)
- pęknięcia (np. na skutek ustawienia na przewodzie elementów o ostrych zakończeniach).
Większość uszkodzeń mechanicznych rur grzewczych to efekt nieostrożność ekip wykonujących wylewkę. Generalnie dobrze byłoby, żeby jej układanie nadzorowała firma instalująca ogrzewanie podłogowe.
Pominięcie wstępnego wygrzewania
Podgrzewać trzeba bardzo wolno, stopniowo zwiększając temperaturę czynnika grzewczego. Zbyt wysoka temperatura w rurach powoduje nierównomierne podgrzanie płyty. Dolna strefa wylewki, w której znajdują się rury, będzie ciepła, górna zaś (oddalona od przewodów) zimna. Prowadzi to do odkształceń płyty grzejnej (brzegi wyginają się ku dołowi), środek unosi się do góry). Ich źródłem jest różna wilgotność górnej (zimnej, a więc i bardziej wilgotnej) i dolnej strefy wylewki (ciepłej i suchej). Skutkiem finalnym może być oderwanie się warstwy podłogi, w której znajdują się przewody, od warstw leżących poniżej.
Wygrzewanie musi trwać co najmniej 8 dni.
Foto otwierające: TECE
Napisz komentarz
Komentarze